Dzisiejszy dzień upłynął nam na spacerze brzegiem oceanu z Bonde Beach do Coogee Beach. Trasa z pięknymi widokami- Wawrzynek zrobił to o czym marzył od dawna- pozował do zdjęcia i zakryła go rozbryzgujaca sie na skale fala;) nie trzeba dodawać, że wracał cały mokry;) wieczorem był spacer pod opere, tam piwo i do noclegowymi. Jutro płyniemy promem do Manly, a wieczorem w samolot i dalej na wschód - Hawaje nadchodzimy!!! :DD