Wyjazd zbliża się wielkimi krokami, stąd też trzeba zintensyfikować działania zmierzające do wypchania plecka ;)
Tym razem wyprawa skomplikowana w swojej prostocie - po prostu - wylot z Warszawy, obrać kierunek wschód, trzymać się go i wylądować w Warszawie ;)
Stąd też nasza nazwa: around The world :D
Jutro wieczorem ruszamy do naszej stolicy, żeby w piątek rano udać się w pierwszy etap podróży..